Gdzie podziali się moi klienci? – pomyślał Paweł podczas przeglądania Facebooka na swoim smartfonie. Scrollując tablicę nieźle się uśmiał gdy zobaczył mem Jacka, który miesiąc temu skorzystał z promocji w jego sklepie online z obuwiem sportowym. Całkiem śmieszny wydał mu się także filmik o kolejnych stadiach kwarantanny, wrzuciła go Kasia, która zawsze kupuje obuwie w sklepie Pawła. Na miejskiej grupie ogłoszeniowej jedząc popcorn Paweł na chwilę odpłynął czytając kłótnię o źle zaparkowane auto pomiędzy Radkiem, który zaopatruje się w jego sklepie w buty do wspinaczki a Michałem, który wcale nie tak dawno otrzymał od niego przesyłkę z nowymi butami na halę. Kilka postów niżej, Paweł znalazł apel ministra zdrowia o stanie epidemii, nawet udostępnił post na swojej tablicy. Gdyby tylko Paweł wiedział, że w zeszłym miesiącu Pan minister na urodziny dostał nowe buty do golfa kupione właśnie w jego sklepie pękłby z dumy.
Gdzie są moi klienci? – pomyślał po raz kolejny. Przedsiębiorco czy Ty także zastanawiasz się gdzie są Twoi klienci? Podpowiem Ci, są tam gdzie wszyscy – w sieci. Właśnie przeczesują zakamarki YouTube’a, odmęty Facebooka i najodleglejsze zakamarki Instagrama. Pomyślałeś jak mógłbyś to wykorzystać? Przecież obecny stan rzeczy nie będzie trwał wiecznie.
Nie ważne czy tak jak Paweł prowadzisz biznes online czy też stacjonarną firmę świadczącą usługi internet oferuje całe spektrum możliwości promowania swojego przedsiębiorstwa, oto kilka z nich:
Firmowy Blog
Zanim napiszę o korzyściach płynących z prowadzenia firmowego bloga chcę abyś poznał Wojtka, który prowadzi sklep internetowy ze sprzętem wędkarskim. Łowienie ryb to największa pasja Wojtka, śmiało można powiedzieć, że jest on fanatykiem wędkarstwa. Wojtek zaczął swój dzień jak zwykle od czarnej, gorzkiej kawy. Pił ją powoli przeglądając oczywiście forum wędkarskie. Gdy już dowiódł swojej racji, że szczupak to król polskich wód spokojnie podzielił się swoją wiedzą odpowiadając na pytania mniej doświadczonych wędkarzy.
– A gdyby tak… – pomyślał Wojtek i otworzył „worda”. Posty na forum wędkarskim zamienił w artykuły, zrecenzował sprzęt, który niedawno pojawił się w jego magazynie po czym cyklicznie zaczął zamieszać je na stronie internetowej swojego sklepu. Będąc członkiem kilku forów poświęconych wędkarstwu postanowił zaprezentować na nich swoje prace, koledzy wędkarze docenili jego wiedzę i udostępnili artykuły dalej. Ruch na stronie sprzedażowej znacznie wzrósł a zainspirowani artykułami i zachęceni testami sprzętu czytelnicy sprawili, że dzwonek powiadamiający o właśnie dokonanym zakupie dzwonił i dzwonił…
Jak widzisz firmowy blog nie tylko sprawia, że jako osoba dostarczająca usługę lub produkt stajesz się ekspertem w oczach potencjalnych klientów ale także pobudza ich wyobraźnię, co okazuje się mieć decydujący wpływ na decyzję o zakupie. Ponadto blogi prowadzone przez specjalistów znacznie zwiększają zasięgi stron i sklepów internetowych z którymi są powiązane. Kanały mediów społecznościowych należące do firm prowadzących bloga dzięki temu że wypełnia je wartościowy kontent stają się znacznie atrakcyjniejsze i chętniej odwiedzane. Jesteś specjalistą? Wyróżnij się, jeżeli w związku z #zostańwdomu masz nadwyżkę czasu spróbuj coś napisać. Jeżeli nie jesteś pewien czy potrafisz podziel się swoim tekstem z rodziną i znajomym a następnie poproś o szczerą opinię.
Newsletter.
W czasie kiedy niemal wszyscy siedzą w domach tania książka jest łakomym kąskiem, dla wielu wręcz świętym gralem, nieustannie poszukiwanym w najbardziej niedostępnych zakamarkach internetu. Marcin od wielu lat prowadzi antykwariat, jednak ze względu na bezpieczeństwo swoje i swoich klientów musiał tymczasowo zamknąć wrota do swojego królestwa. Ale co z jego firmą? Przecież nie może pozwolić sobie na to by stracić płynność finansową.
Nie mogąc znaleźć swojego miejsca w domu Marcin postanowił zadbać o wirtualny odpowiednik jego antykwariatu. Kiedy już uzupełnił listę produktów o brakujące tytuły postanowił poinformować o tym wszystkich, którzy kiedyś zrobili zakupy w jego internetowym kramiku. Maile zaadresował do wszystkich, którzy w przeszłości pozostawili swoje dane dokonując zakupu. Oprócz zapytania o zdrowie w mailach umieścił listę nowości oraz propozycję zapisania się do newslettera.
Ku zdziwieniu Marcina odzew był niemal natychmiastowy a jego skrzynkę mailową wypełniło tak dużo odpowiedzi, że nie był w stanie odpisać na wszystkie jednego dnia. Liczba subskrybentów do tej pory pustego newslettera urosła do ponad 100 osób! Kiedy Marcin poznał potęgę internetowych biuletynów informacyjnych postanowił, że od tej pory będzie regularnie rozsyłał wieści o nowościach, osobiste recenzje książek, informacje o przecenach oraz zwyczajne pytania o zdrowie.
O korzyściach płynących z prowadzenia newslettera oraz regularnej dystrybucji treści więcej przeczytasz tutaj. Gdybyś chciał podobnie jak Marcin przypomnieć się swoim klientom oraz być z nimi w stałym kontakcie przedstawiam Ci kilka narzędzi do stworzenia i zautomatyzowania własnego newslettera.
Instagram.
Pasją Rafała jest fotografia, jednak zawodowo zajmuje się renowacją mebli. Jego biznes prężnie działa w okolicy, jednak jako ambitny artysta Rafał chciałby czegoś więcej. Zawsze marzył o tym by swoje odnowione meble wysyłać do najdalszych zakątków świata, w końcu po to skończył znaną szkołę meblarską w Holandii.
– Dlaczego by nie? – pomyślał przeglądając prace swojej konkurencji z poziomu prywatnego konta na Instagramie. Bez większego entuzjazmu założył firmowe konto na Instagramie. Jako avatar ustawił logo swojego warsztatu meblarskiego, z rzemieślniczą dokładnością uzupełnił wszystkie dane by na końcu dodać pierwsze zdjęcie. Pierwszy post Rafała przedstawiał jego największą dumę – XVII- to wieczne krzesło pochodzące z Francji, któremu jakiś czas temu przywrócił dawny blask. Fotografia nie wymagała upiększania jej dostępnymi na platformie filtrami, kilka tygodni temu Rafał sam zajął się jej obróbką w programie graficznym. Wystarczyło dodać odpowiednie hasztagi i gotowe.
Udało się, zdjęcie krzesła na którym kiedyś zasiadał z pewnością jakiś francuski arystokrata zaczęło krążyć po sieci. Jednak Rafał zdążył już o tym zapomnieć, dopił herbatę, telefon odłożył na stół, wyłączył telewizor i zszedł do swojego warsztatu by zająć się starym kredensem.
Wyobraźcie sobie jakie było jego zdziwienie kiedy wrócił do domu i po odblokowaniu ekranu telefonu zobaczył kilkaset powiadomień o polubieniu jego posta oraz kilkanaście zapytań o cenę zabytkowego krzesła, możliwość wysyłki do Szkocji, Francji, Belgii a nawet Stanów Zjednoczonych. Dla Rafała stało się jasne, że Instagram będzie nową drogą promocji dla jego działalności.
Czy prowadzenie profilu na Instagramie to dobry sposób na promowanie Twojego biznesu? To zależy od jego charakteru i branży w której się poruszasz. Mówi się, że klient kupuje oczami a posty na Instagramie oddziałują właśnie na zmysł wzroku. Jakie możliwości daje ten portal? Jest ich całe mnóstwo.
W przeciwieństwie do Facebooka posty opublikowane w Instagramie z łatwością trafiają także do osób, które nie obserwują naszego profilu ale są zainteresowane danym tematem. Świetnie prawda? Łatwo możesz trafić więc do swojej grupy odbiorców bez konieczności zapraszania ich do polubienia profilu.
Instagram posiada bardzo atrakcyjny system relacji, które są bardzo chętnie oglądane przez jego użytkowników, te z kolei trafiają jedynie do osób obserwujących dany profil. Relacja to z zazwyczaj krótka wiadomość głosowa z filmem bądź notka opatrzona jakąś grafiką, można w niej przekazać istotne wiadomości, które z pewnością dotrą do większości obserwujących Twój profil. Warto wspomnieć także o możliwości sprzedaży swoich produktów za pośrednictwem Instagrama, podobnie jak Facebook Instagram uruchomił opcję sklepu. To wspaniała okazja by zacząć zarabiać za pośrednictwem social media!
To nie koniec…
W momencie publikacji tego spontanicznego artykułu pracuję już nad drugą częścią, w której przeczytasz o Google Moja Firma oraz Facebook Ads. Mam nadzieję, że któreś z przedstawionych wyżej rozwiązań wzbudziło Twoją ciekawość i zastosujesz je w swoim biznesie. Podoba Ci się taka forma artykułów? Podziel się opinią w komentarzu.
Jeżeli masz jakieś pytania śmiało zadaj je tutaj!
0 komentarzy